Gry dla dwóch osób
|

Gry dla dwóch osób, czyli sposób na wieczorną nudę

Kiedy nastała akcja #zostańwdomu, większość z nas zaczęła sie zastanawiać nad tym, jak spożytkować tak dużo wolnego czasu. Cóż. Okna już każdy zdążył umyć, wysprzątać szafy i szafki kuchenne też. Ja mam dla Was kolejny tip: szeroko pojęte planszówki. Jak znaleźć fajne gry dla dwóch osób? Oto moja lista.

Dobble

Doble - gra karciana

Dobble to świetna propozycja dla dwóch osób i nie tylko. Często bywa, że jeśli mamy do czynienia z taką grą, gdzie liczba uczestników może być większa niż 2, duet nudzi się przy niej jak mops, odkłada ją w kąt i włącza netflixa. Na szczęście nie w tym przypadku. Dobble dostarcza mnóstwo śmiechu, a czasami sporów. 🙂 Zasady są dziecinnie proste. Trzeba tylko znaleźć na dwóch kartonikach takie same obrazki. W czasie gry okazuje się jednak, że to nie jest takie łatwe. Gwarantuję Wam, że przypadnie do gustu zarówno zbuntowanym dziaciakom, jak i tym, którzy nie do końca potrafią przegrywać. 🙂

Jungle Speed

Jungle speed to mój zdecydowany faworyt wśród gier towarzyskich. Zasady są podobne do tych w dobble, ale tutaj mamy jeszcze do złapania drewniany totem. Co prawda nie mam Jungle speed w domu i zawsze grałam w niego w szerszym gronie, ale na pewno sprawdzi się w duecie. Totem, bo tak mówimy na tę grę między sobą, należy do tych bardzo emocjonujących, a niecenzuralne słowa lecą w trakcie rozgrywki na potęgę. Uwaga na telewizory i inne cenne rzeczy – każdy z uczestników walczy o totem, który przypadkowo może wyślizgnąć się z rąk i w coś uderzyć.

Jenga

Jenga

Idę o zakład, że twórcy jengi nie przewidzieli, że klocki zrobią taką furorę. Jest to chyba jedna z najpopularniejszych gier towarzyskich. Sprawdza się w każdych warunkach. No, w prawie każdych – musimy mieć stabilne podłoże, na którym będziemy mogli ułożyć wieżę. Podczas rozgrywki można się nieźle napocić, przecież nikt nie chce szukać porozrzucanych klocków i na nowo układać budowlę. 🙂 Po jengę warto sięgnąć w dzień, w który nie trzęsą nam się ręce. Propozycja idealna zarówno na imprezę, jak i dla dwóch osób.

Gorący ziemniak

Gorący ziemniak

Ostatnia propozycja to moje najnowsze odkrycie. Kiedy zaczęłam pracę w trybie home office, a na dodatek wprowadzono restrykcje związane z nakazem pozostania w domu, przeszukałam Internet w celu znalezienia gry, w którą będziemy mogli grać z Tomkiem we dwójkę. Powszechny problem, na który się napotykam podczas poszukiwania gier jest taki, że istnieje mnóstwo super propozycji, ale liczba uczestników przekracza niestety duet. Gorący ziemniak to gra dla dwóch osób, maksymalnie czterech.

Pobudza kreatywność i szare komórki, polega bowiem na wymyślaniu odpowiedzi na pytania zawarte na małych kartonikach. Nie są to co prawda zagadki rodem z milionerów, ale w gorącym ziemniaku liczony jest czas, więc jeśli nie znajdziesz odpowiedzi i nie rzucisz ziemniaka do Twojego przeciwnika, zostaniesz spalony na grillu.

***

Jeśli znasz jakieś fajne gry dla dwóch osób, daj znać! Dobrych propozycji nigdy za wiele na mojej półce. 🙂 A może chcesz, żeby na blogu pojawił się wpis o grach dla większej ilości uczestników?

Similar Posts

24 Comments

  1. Dooble to jedna z tych gier, podczas której rozpadają się związki i maja miejsca ludzkie tragedie: pot, krew i łzy. Serio. Kiedyś moja koleżanka się popłakała 😀 Lubię grę Ego i Party Time. Są rewelacyjne! 🙂

    1. Ja łez nie nie widziałam, ale sama kilka razy mogłam doprowadzić do tego, że słyszało mnie pół bloku. ;p Grałam kiedyś w Ego i tak! Było rewelacyjne! Z Party Time nigdy się nie spotkałam, ale zapisuję i na pewno wypróbuję. Dzięki za wskazówkę i pozdrawiam 🙂

  2. Idealnie trafiłaś z tekstem, bo ostatnio mam ogromną ochotę na jakąś grę i nie wiem, co kupić ? Z moich doświadczeń, to grałam tylko w bierki, chińczyka i inne takie podstawowe rzeczy 😉

    1. Mam nadzieję w takim razie, że tekst się przyda i wybierzesz coś z moich propozycji! 🙂 Daj koniecznie znać <3 Pozdrawiam

  3. Ten, kto się nudzi, potrzebuje zajęcia, idealna podpowiedź. A po koronie na spotkania towarzyskie, domówki, też fajna sprawa, bo il można jeść i pić.

    1. Na wszystko przyjdzie czas. 🙂 A grałaś w którąś z gier albo masz jakieś fajne do polecenia?

      1. Oj nie grałam i nie mam. Ale córcia studentka, zawsze opowiada, że grają w różne gry, co mnie mile zaskoczyło, że nie tylko piją, jedzą i tańczą. Tak zawsze całą grupą spędzają Sylwka. Zapytaj jutro jakie są jej ulubione gry.

    2. Jesteś niesamowita! Szczerze mówiąc też jestem zdziwiona, jak studenci spędzają teraz czas, „za moich czasów” wyglądało to nieco inaczej. 🙂
      PS. Czytam Twojego bloga i masz cudowną córkę. Podziękuj dziewczynom proszę za inspirację. <3

  4. W temacie gier niewiele mogę dorzucić 🙁 To nie moja bajka. Nigdy aż tak się nie nudzę 😉

    1. Ja też zawsze mam wiele rzeczy do roboty, ale takie gry to np. dobry pomysł na wieczorne spędzanie czasu ze swoim partnerem. 🙂

  5. U nas to temat rzeka. W zależności od nastroju, upodobań i tego, kto wybiera gry 😉 „Dooble” są uniwersalne, podobnie jak „Carcassone” czy „Wilk i owce”. Jeśli chcemy wrócić do dziecięcych lektur, to rąbiemy planszowe wersje „Mikołajka”, „Tytusa Romka i A’tomka” albo „Asterixa”. Jeśli bardziej fantasy, to wybór pada na „Munchkina”, „Władcę Pierścieni”, czy innego „Hobbita”. Jak ornitologia, to „Na skrzydłach”, bądź „Ptakostki” itd. itp. Rynek planszówek jest przebogaty, jest w czym wybierać. Wpis o grach dla większej liczby osób mile widziany 🙂
    Pozdrawiamy

    1. Macie za sobą trochę tych gier! 🙂 Już teraz wiem, że Ptakostki to kolejna gra, która się u mnie znajdzie. Pozdrawiam. 🙂

  6. U nas królują scrabble, a jak jenga to koniecznie ta z ponumerowanymi drewienkami 😉
    Ściskam, N. z babateam <3

  7. ’Wsiąść do pociągu’ i wszystkie części 'Azul’. Na dwie lub więcej, sprawdza się 😉

    1. Azul! Zapomniałam zupełnie o tej grze, a jest fantastyczna! Ogromnie Ci dziękuję za przypomnienie o niej. <3 Pozdrawiam

      1. Ależ proszę bardzo 🙂 cieszę się. My właśnie rozgrywamy najnowszy Azul (Pawilon), wciąga!!!

Comments are closed.