Dolina Pięciu Stawów Polskich – ciąg dalszy
Chętnie napisałabym Wam trochę o Turbaczu, na którym to dziś byliśmy, jednak pod poprzednim wpisem pojawiło się jednoznaczne „CDN.”, dlatego też cofnijmy się w czasie o siedem dni. Zapraszam na kilka informacji praktycznych i opisów niczym z „Pana Tadeusza”. Żartowałam, wtedy na pewno przestalibyście czytać….