| |

O Mój Śląsku

Mój romans z Krakowem zaczął się ponad dwa lata temu. Nie miałam bladego pojęcia, co mnie czeka. Czy powinnam się bać czy wręcz przeciwnie – cieszyć, że spełniłam swoje marzenie – w końcu od zawsze chciałam tu mieszkać. Ta przeprowadzka nauczyła mnie dwóch rzeczy. Po pierwsze, wyimaginowany świat ma się nijak do rzeczywistości. Po drugie, przestajemy doceniać to, co mamy na wyciągnięcie ręki.

Absolutnie w ogóle nie kryję się z tym, że Śląsk jest najbliższy memu sercu i nigdy nie zacznę wychodzić na pole. 🙂 Do Katowic zawsze wracam z wielką chęcią. Zresztą kto był na Śląsku lub stamtąd pochodzi, ten wie, o czym mówię. Coraz rzadziej, jednak ciągle można gdzieś podsłyszeć ślonsko godka, spotkać się w Parku Śląskim, albo najzwyczajniej w świecie iść na Mariacką. My tym razem postanowiliśmy cofnąć się w czasie i zobaczyć ten region na przestrzeni lat (biję się w pierś, że nie odwiedziłam tego miejsca wcześniej), udaliśmy się więc do Muzeum Śląskiego.

Miejsce absolutnie dla każdego. Nie tylko dla fanów Śląska, ale i dla osób, które chcą mieć co nieco styczności ze sferą kulturalną. Muzeum znajduje się w niesamowitym miejscu – związanym oczywiście z symbolem tego regionu  – górnictwem. Na stronie www obiektu jest jedno zdanie, które idealnie je opisuje: Byłą kopalnię węgla zamieniliśmy w unikatową kopalnię kultury, udostępniając bogate i różnorodne kolekcje na głębokości 14 metrów pod powierzchnią terenu.

Muzeum oferuje wystawy stałe i czasowe. Z tych pierwszych, najlepsza oczywiście ta, która pokazuje śląskie życie – Światło historii. Górny Śląsk na przestrzeni dziejów. Cofamy się do bardzo odległych czasów i kończymy podróż w czasie w roku ’89. Słyszymy, jak górnicy zaczynają swoje szychty,  podziwiamy wynalezienie maszyny parowej, oglądamy pokoje robotnicze, widzimy, jak w maluchach przemycane były pieniądze i papierosy…  Odchodząc od tej jednej wystawy, możemy zobaczyć niesamowite obrazy, sztukę awangardową, posłuchać muzyki. Słowem – naprawdę warto odwiedzić to miejsce. Zresztą na tripadvisor znajduje się na pierwszym miejscu wśród polecanych atrakcji.


Z kwestii praktycznych

1) miejsce przyjazne dla dzieci i dorosłych. Jest gdzie usiąść, na terenie obiektu znajdują dystrybutory z wodą, muzeum oferuje interaktywne zabawy.

2) Żeby wybrać się do muzeum, trzeba zarezerwować sobie dobrych kilka godzin. My mieliśmy ograniczony czas, zwiedzaliśmy raczej w szybkim tempie, a i tak spędziliśmy tam ok. 3-4 godziny.

3) Wjazd na wieżę widokową. Jest to jedna z lepszych atrakcji, jakie proponuje nam muzeum. Niestety wjazd na nią uzależniony jest od warunków pogodowych i nam – pomimo słonecznego dnia – nie udało się wjechać. Nie warto się więc nastawiać, że na pewno się uda.

4) Katowice. Pewnie wielu z Was nie postrzega ich w taki sposób, w jaki ja o nich piszę. Kiedyś były brzydkie, nikt nie chciał to przyjeżdżać i nie było tu nic poza wesołym miasteczkiem, które de facto znajduje się w Chorzowie. Dziś Katowice są pięknym, perspektywicznym miastem, które ma do zaoferowania wiele wspaniałych miejsc.



Similar Posts