Niech każdy się dowie, że dzisiaj jest Dzień Kobiet!
Pamiętacie tę rymowankę? Nie wiem, czy byłam już wtedy nastolatką, kiedy w TV zaczął być emitowany Big Brother, w każdym razie było to dawno temu. Akurat tak się wtedy zdarzyło, że wypadał Dzień Kobiet i chłopaki, jak dobrze pamiętam – ubrani w fartuchy – zaczęli śpiewać „Dzień Kobiet, Dzień Kobiet! Niech każdy się dowie, że dzisiaj jest Dzieeeń Kooobiet!”.
Dziś mamy 8 marca i pewnie wiele osób uważa Dzień Kobiet za jedno z komercyjnych świąt. Ja osobiście uwielbiam tę datę, kiedy mężczyźni są dla nas kobiet tacy mili i wręczają Nam tulipany i wszystko inne, co tygryski lubią najbardziej! 🙂 Miłe uczucie swoją drogą, bezcenny jest widok, jak ci sami mężczyźni stoją w ogromnych kolejkach w kwiaciarniach. Akurat mieszkam w bloku, w którym na dole otwarta jest kwiaciarnia. Uwierzcie mi, małe osiedle, a klientów tyle, że finalnie obrót będą mieli pewnie większy niż w Walentynki. A propos – to jest dopiero komercyjne święto! Dzień Kobiet to jedyna data, w której każda z Nas może bez wyrzutów sumienia poczuć się wyjątkowo (a w dzisiejszych, zakompleksionych czasach, gro z Nas rzeczywiście boi się tak nawet o sobie pomyśleć).
Dlatego korzystajmy i cieszmy się z tego, że 8 marca daje Nam możliwość totalnego luzu. Nie sprzątajmy, nie gotujmy, nie-pokornie przyjmujmy prezenty i komplementy 🙂