|

Drewniane skrzynki. Jak zrobić z nich meble?

Wiosną dopadła mnie ogromna chęć bycia prawdziwą perfekcyjną panią domu. Wiecie, taką, która poza codziennymi obowiązkami zajmuje się również ogrodem. Cóż, ja go nie posiadam, dlatego mój zapał przerodził się w prace na balkonie. Sadziłam przeróżne kwiaty, zioła, kupowałam świece i lampiony. Chciałam też mieć na nim jakieś meble. A ponieważ jest on bardzo niewielki, to drewniane skrzynki były idealnym rozwiązaniem.

Gdzie kupić drewniane skrzynki

Na początku zamierzałam zbić je sama, ale po szybkiej kalkulacji okazało się, ze to się totalnie nie opłaca. Wycieczka do sklepu po deski i narzędzia, później przycinanie, zbijanie… nie, nie. Może i większa satysfakcja, ale jak dla mnie – za duża strata czasu. Sklepy ogrodnicze i budowlane narzucają naprawdę sporą marżę, dlatego najlepiej jest kupić drewniane skrzynki przez internet. My nie kupiliśmy nowych. Skorzystaliśmy z tych, w których trzymano wcześniej owoce.

Jak odnowić skrzynie

Kolejnym etapem było doprowadzenie ich do stanu używalności. Nasze skrzynki nie były oszlifowane, były brudne. Ale niczego innego się nie spodziewaliśmy. Dla naszego komfortu i zaoszczędzenia czasu na wyjmowanie drzazg z palców, użyliśmy szlifierki z papierem ściernym, która doskonale wygładziła każdą deskę i oczyściła z ziemi i soku z owoców.

Malowanie skrzyń

Malowanie. To już w zasadzie ostatni etap prac. Co prawda nie jest konieczny, ale drewno jest lepiej pomalować nawet bezbarwną farbą, żeby go zakonserwować. My wybraliśmy kolor biały, na każdą ze skrzynek nałożyliśmy jedną warstwę. Zależało mi na tym, żeby były odświeżone, ale jednocześnie wyglądały na lekko zużyte. Przed nałożeniem warto je oczyścić ze wszelkich paprochów, w przeciwnym wypadku będą widoczne pod farbą, co nie wygląda estetycznie.

Drewniane skrzynki stały się ostatnio bardzo popularne i nie służą jedynie do przechowywania owoców. Często widzę je jako regał na książki, szafka nocna czy właśnie w postaci mebli ogrodowych. Jestem bardzo zadowolona z efektu końcowego, jednak teraz, kiedy nadeszła jesień, zaczęłam się martwić tym, że skrzynki w czasie zimy zniszczeją, a cała nasza praca pójdzie na marne. Dlatego przeniosłam je do przedpokoju i nie dość, że są funkcjonalne, to jeszcze wygląda to naprawdę dobrze. 🙂

Similar Posts